Witam po prawie tygodniowej przerwie :)
Jedną z moich ulubionych czynności pielęgnacyjnych jest dbanie o moje włosy.
Nie wyobrażam sobie mycia włosów bez nałożenia na nie odżywki, a że lubię nowości toteż moje włosy co chwilę dostają nowy zastrzyk energii związany z nowym produktem :)
Używałam już niejednej marki kosmetyków do włosów, dlatego myślę, że mam podstawy, by wydać opinię o aktualnie przeze mnie stosowanych produktach z PANTENE :)
Są to :
SERUM WZMACNIAJĄCE NATURE FUSION - 145 ml
SERUM WYDOBYWAJĄCE BLASK KOLORU (do włosów farbowanych) - 75 ml
Marka PANTENE od zawsze kojarzyła mi się ze świetnymi zapachami. Również w przypadku tych dwóch produktów nie mogę się nie zgodzić, że pachną niesamowicie :) - zwłaszcza serum wzmacniające!
Ponieważ produkty te zakupiłam już jakiś czas temu, niestety nie jestem w stanie podać Wam ich ceny.
Z pewnością jednak ich koszt zakupu mieści się w granicach 15 zł/ szt.
Serum wzmacniające NATURE FUSION:
Cechy na plus:
- cudowny, świeży zapach (typowy jeśli chodzi o produkty PANTENE);
- serum nie obciąża włosów;
- kremowo-żelowa konsystencja (nie za rzadka ani nie za gęsta) ładnie rozprowadza się po włosach;
- po zastosowaniu włosy są gładkie, miękkie, nie puszą się;
- produkt jest bardzo wydajny - przy długości włosów do ramion wystarczy 1 pompka; przy dłuższych 2 :);
- łatwa aplikacja i wydobycie produktu - opakowanie z pompką jest wygodne i praktyczne w użyciu!;
- produkt nie trzeba spłukiwać - co dla mnie jest mega wygodne i praktyczne :)
- co ciekawe produkt chroni włosy przed uszkodzeniami spowodowanymi stylizacją;
Cechy na minus:
- nie przeźroczyste opakowanie - nie widzimy postępu zużycia produktu :/
Czy kupiłabym ponownie? - TAK
Moja ocena (1-5) - 4,5 pkt.
Serum wydobywające blask koloru - przeznaczone do włosów farbowanych lub rozjaśnianych.
Cechy na plus:
- opakowanie z pompką ułatwia i umila aplikację :)
- oleista konsystencja ładnie rozprowadza się na włosach;
- serum ładnie pachnie i nie obciąża włosów;
- produkt jest bardzo wydajny;
- po aplikacji nie spłukujemy włosów;
- przy lekkich zniszczeniach włosów wystarczy 1 pompka; przy bardziej zniszczonych (tak jak w moim przypadku) czasem potrzeba 2 pompek;
Cechy na minus:
- podobnie jak w przypadku serum wzmacniającego tak i w tym przypadku szata graficzna opakowania uniemożliwia obserwowanie postępu zużycia produktu;
- nie zauważyłam, by produkt jakoś szczególnie wydobywał blask koloru - stosuję go raczej jako typowy produkt na końcówki włosów
Czy kupiłabym ponownie? - Powiem tak - nie żałuję zakupu tego produktu, ale uważam, że
serum z AVON-u sprawdzało się u mnie znacznie lepiej !
Moja ocena (1-5) - 3,5 pkt
Zaznaczam, że oba produkty stosuję jednocześnie !
Serum wzmacniające nakładam kilka centymetrów od skóry głowy i przeczesuję palcami w dół włosów, natomiast serum wydobywające kolor tylko na końcówki...
Niezależnie od zastosowanego przeze mnie wcześniej szamponu do włosów produkty te spełniają swoje zadanie :)
Tak więc jak widzicie na chwilę obecną stosuję takie produkty do pielęgnacji włosów po kąpieli. Jak tylko mi się skończą kupię coś zupełnie innego, by móc Wam przedstawić kolejną recenzję.
Zabieg nakładania odżywek na włosy jest już moim rytuałem po każdej kąpieli...a jak jest u Was ?
Pozdrawiam :)
Buziaki dla Wszystkich którzy tu zaglądają :*
Zapraszam do podawania propozycji tematycznych (zakładka "Propozycje")
oraz
do polubienia/komentowania postów :)
oraz
do polubienia/komentowania postów :)
(Każdy komentarz stanowi dla mnie mega motywację do tworzenia kolejnych postów:) Kto, tak jak ja, prowadzi bloga od niedawna ten zapewne wie o czym mówię :D )
lubię Pantene, szczególnie odzywki i maski:)pozdr
OdpowiedzUsuń