piątek, 21 sierpnia 2015

Time to play - woda toaletowa PUMA




Witam :)


Ostatnio trochę zaniedbałam bloga, a co za tym idzie po części i Was.

Trochę z poczucia winy trochę z przypływu czasu i chęci postanowiłam to nieco nadrobić :)

W związku z powyższym dziś kolejna recenzja (jeszcze mi się nie zdarzyło dodać posty w tak krótkich odstępie czasu :) )

Jak już pewnie po tytule widać będzie to recenzja wody toaletowej, o której więcej poniżej:


Woda toaletowa - 20 ml
time to play 
woman 
PUMA



Produkt zapakowany w skromne aczkolwiek zgrabne i urocze pudełko kartonowe...




Także sam flakon urzeka swoja prostotą i klasą...








KRÓTKI OPIS:


Produkt posiada bardzo zmysłowy delikatny kwiatowo - owocowy zapach, który pobudza zmysły. 

Warto zaznaczyć, że kwiatowo - owocowy w cale nie musi oznaczać słodki. Zapach ten ciekawie przechodzi z nut słodkich, kwiatowych w lekko cytrusowe.

Nuta zapachowa idealnie sprawdza się wiosną i latem.

Z powodzeniem mogą być stosowane na dzień jak i na wieczorne wyjścia.

Produkt o niewielkich rozmiarach idealnie nadaje się do torebki.

Czy kupiłabym ponownie? - Tak
Moja ocena (1-5) - 5 pkt




POLECAM !!!


Flakonik tych perfum dostałam w prezencie od mojego męża. Trafił idealnie z zapachem. 
Zakochałam się w nich już od pierwszego użycia.

I z czystym sumieniem mogę zaliczyć ten produkt do moich HITÓW czy też ulubieńców !!!

Z racji niewielkiej pojemności (zaledwie 20 ml ) stosowałam te perfumy bardzo rzadko choć mogłabym używać ich codziennie :D

Idealnie sprawdziły się u mnie w okresie letnim, ale zapach jest na tyle ciekawy, że myślę można by go stosować o każdej  porze roku.

Niestety mój flakonik sięgnął już dna :(
Ale jak tylko nadarzy mi się okazja z pewnością jeszcze kiedyś je zakupię :)

Polecam osobom, które lubią ciekawe, a zarazem lekkie połączenia zapachowe !
Ale nie odradzam pozostałym Paniom...

Na pewno warto zatrzymać się przy tym produkcie drogerii i sprawdzić jego zapach  na własnej skórze :)

Dodatkowym plusem jest długi okres przydatności perfum ( 36 m-cy po otwarciu) - możemy stosować je okazjonalnie bez obaw, że minie im termin gwarancji :)




To tyle na dziś :)

Pozdrawiam i dziękuję za uwagę

PaPa :*



2 komentarze:

Dziękuję wszystkim odwiedzającym, że o mnie pamiętacie:)
Zapraszam do komentowania/polubienia artykułów :)

Na każdą wiadomość chętnie odpowiem, więc zapraszam do ponownych odwiedzin mojego bloga :)

Kto obserwuje, będzie obserwowany :D

Emulsja do higieny intymnej Nutka konopie polskie

  Cześć :) Było ostatnio tutaj sporo postów o produktach do demakijażu. Wiem, że nie każdego może ta tematyka interesować. Dziś więc recenzj...