Witam :)
Dziś kolej na kolejne cudeńko do pielęgnacji włosów.
Miałam już jeden produkt z tej serii, który sprawdził się u mnie bardzo fajnie.
Mowa tu o odżywce Goodbye Damage ( Recenzja)
Zaskoczona niezłym działaniem tamtego produktu postawiłam na kolejny z tej serii.
Tym razem wybrałam
Odżywka wzmacniająca - 200 ml
OIL REPAIR 3
z
Garnier
FRUCTIS
Opakowanie bardzo charakterystyczne, jak w przypadku większośći produktów z GARNIER...
Plastikowa tubka w kolorze żółtym. Bardzo proste.
Dozownik w postaci otworu o średnicy ok 7mm (czyli dość spory).
Wieczko zamyka się na "klik" co gwarantuje szczelność.
Od producenta:
Nowe formuły FRUCTIS bez parabenów zawierają wzmacniające koncentraty owocowe. Garnier stworzył wyjątkowe połączenie białek z cytryny, witamin B3 i B6, ekstraktów z owoców i roślin o udowodnionej skuteczności aby zaoferować Ci widocznie zdrowsze i mocniejsze włosy.
Fructis Oil Repair 3
Formuła zawiera 3 odżywcze olejki z: oliwek, awokado i karite oraz ekstrakt z olejku kokosowego, aby odżywić i zregenerować włosy.
Rezultat: odżywione, miękkie i pełne blasku włosy.
Formuła bez parabenów. Testowana pod kontrolą dermatologiczną.
Formuła produktu oferuje skuteczność i natychmiastowe działanie. Produkt odpowiedni do codziennego stosowania.
...
Po raz kolejny mamy to do czynienia z odżywką wzmacniającą, która ma zapewnić odżywienie włosów.
Produkt przeznaczony jest do włosów suchych i łamliwych.
Nie zawiera parabenów.
Producent zapewnia, iż ułatwia rozczesywanie, co faktycznie robi.
Po jej zastosowaniu włosy są miękkie i gładkie w dotyku.
Nie plączą się i ładnie pachną.
Ogólnie sam produkt ładnie pachnie - odżywka posiada delikatny, owocowy zapach.
Konsystencja gęsta, ale dobrze się rozprowadza na włosach.
Wystarcza nanieść produkt na umyte włosy, lekko wmasować i spłukać (nie wymaga trzymania na włosach dłużej niż 1 min).
Minusem jest fakt, że opakowanie o pojemności 200 ml dość szybko się zużywa.
POLECAM !!!
Produkt swoim działaniem jest bardzo zbliżony do tej odżywki w pomarańczowym opakowanie, z tą różnicą, że tutaj działanie jest jeszcze mocniejsze.
Obie odżywki są bardzo dobre i sprawdziły się u mnie świetnie.
Obie zużyłam jedna po drugiej i z pewnością do nich wrócę
Obie odżywki są bardzo dobre i sprawdziły się u mnie świetnie.
Obie zużyłam jedna po drugiej i z pewnością do nich wrócę
Gdybym miała jednak wybrać tylko jedną, która by to była?
Uważam, że wersja Oil Repair 3 jest o nieco lepsza od Goodbye Damage !
W przypadku Oil Repair zauważyłam, że moje włosy są jeszcze bardziej miękkie i gładkie. Jej działanie jest szybsze i głębsze, choć różnice są na prawdę minimalne.
Na dziś to tyle
Pozdrawiam
PaPa :*
Uważam, że wersja Oil Repair 3 jest o nieco lepsza od Goodbye Damage !
W przypadku Oil Repair zauważyłam, że moje włosy są jeszcze bardziej miękkie i gładkie. Jej działanie jest szybsze i głębsze, choć różnice są na prawdę minimalne.
Na dziś to tyle
Pozdrawiam
PaPa :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję wszystkim odwiedzającym, że o mnie pamiętacie:)
Zapraszam do komentowania/polubienia artykułów :)
Na każdą wiadomość chętnie odpowiem, więc zapraszam do ponownych odwiedzin mojego bloga :)
Kto obserwuje, będzie obserwowany :D