Witam :)
Dziś chciałam przedstawić Wam krótką recenzję zapachu jaki miałam okazję niedawno przetestować:
Woda perfumowana - 100ml
VICTORIA
z
z
Bi- es
Produkt kupujemy w kartonowym opakowaniu o różowej szacie graficznej.
Od producenta:
Zapach owocowo - kwiatowy. Dla kobiet nowoczesnych i dynamicznych.
Nuty zapachowe:
Nuta głowy - świeża lukrecja, bergamotka
Nuta serca - truskawka, jaśmin, kwiat wanilii
Nuta bazy - piżmo, nuty drzewne, karmel
...
Zapach zaliczyłabym do kategorii tych ciężkich, piżmowych. Zdecydowanie słodki
Niebanalny.
Owocowo - kwiatowy.
Wyczuwalne piżmo i słodkie nuty karmelu.
Nie każdej kobiecie jednak przypadnie on do gustu.
Trwałość bardzo dobra. Zwłaszcza na ubraniach.
Z każdą minutą noszenia pachnie jeszcze bardziej zmysłowo i ciekawie.
Sam flakon ciekawy, pomysłowy. Ciężki, szklany, kształtem przypominający piramidę.
Cena banalna - kupiłam go w sieciówce za ok 15 zł
Wada - zatyczka nie trzyma się flakonu ;/
Ogólnie mówiąc produkt godny uwagi, biorąc pod uwagę stosunek jakość/cena, dlatego:
POLECAM !!!
Podsumowując uważam, iż produkt jest całkiem fajny. Zaznaczam jednak, że nie była to "miłość" od pierwszego psiknięcia...bardziej zauroczenie.
Polecam stosować go w okresie jesienno zimowym. Takie słodko piżmowe zapachy idealnie wpasowują się w chłodniejsze klimaty.
Swój zapach zużyłam tej zimy do końca, ale myślę, że jeszcze do niego wrócę :)
Historia z tym zapachem jest o tyle ciekawa, że początkowo zapach był ok - bez szału. W miarę użytkowania zakochiwałam się w nim co raz bardziej i bardziej.
Na dziś to wszystko
Pozdrawiam
PaPa :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję wszystkim odwiedzającym, że o mnie pamiętacie:)
Zapraszam do komentowania/polubienia artykułów :)
Na każdą wiadomość chętnie odpowiem, więc zapraszam do ponownych odwiedzin mojego bloga :)
Kto obserwuje, będzie obserwowany :D