Cześć kochani odwiedzający :)
Dzisiaj będzie coś dla miłośniczek szminek/pomadek.
Odkąd pamiętam byłam miłośniczką błyszczyków.... fanką szminek stałam się całkiem niedawno i sukcesywnie poszerzam swoją kolekcję :)
Na początek chciałam wam przedstawić 4 pomadki z ESSENCE. Jestem na prawdę mile zaskoczona tymi pomadkami ! :)
Moje kolorki to: (od lewej):
52 IN THE NUDE
60 CUTIE MAC CUTE
54 HONEY BEE
63 FLATTERING NUDE
- szeroka paleta kolorów - każda znajdzie coś dla siebie;
- pomadki nie wysuszają ust;
- nie podkreślają suchych skórek;
- dają fajne nawilżenie (można je stosować bez błyszczyka);
- każda pomadka ma przyjemny zapach (każdy kolor charakteryzuje nieco inna nuta zapachowa);
- kremowa konsystencja;
- cena - niecałe 9 zł :)
- pomadki charakteryzuje lekko błyszczące wykończenie;
- schodzą z ust w bardzo naturalny sposób;
- dają lekkie krycie (dla lepszego efektu ja stosuję kilka warstw).
Cechy na minus:
- opakowanie całkiem eleganckie jednak mało trwałe - w kosmetyczce lub torebce może się samo otworzyć :/
- trwałość - pomadka dość szybko schodzi z ust :/
Moja ocena (1-5) - 4,0 pkt
52 IN THE NUDE |
Kolor idealny dla miłośniczek szminek w odcieniach NUDE. Wygląda na ustach bardzo naturalnie !
Czy kupię ponownie? - Jak najbardziej TAK
Czy kupię ponownie? - Jak najbardziej TAK
60 CUTIE MA CUTE |
Pomadka ma kolor ładnego pudrowego różu!
Czy kupię ponownie? - Raczej TAK
54 HONEY BEE |
Kolor kojarzy mi się z miodem. Niestety nie do końca sprawdza się na moich ustach :(
Czy kupię ponownie? - Nie
63 FLATTERING NUDE |
Kolor czekoladowy. Po nałożeniu bardzo zbliżony do naturalnej barwy moich ust - nie tego się spodziewałam :/
Czy kupię ponownie? - Nie
Uważam, że pomadki s ESSENCE nie sprawdzą się u kobiet lubiących mocne krycie w szminkach !
Na zakończenie chciałam Wam jeszcze przedstawić błyszczyk również z ESSENCE:
XXXL shine lipgloss
19 NUDE CANDY |
Błyszczytk ma pojemność 5ml, dość duży ale wygodny w użyciu aplikator/gąbeczkę:
Cechy na plus:
- ładny cukierkowy kolor;
- jak na błyszczyk bardzo dobre krycie - sprawdza się sam jak i na wykończenie przy pomadkach w jasnych kolorkach;
- gęsta konsystencja daje efekt mokrych i błyszczących ust;
- ze względu na jasny kolor błyszczyk optycznie nieco powiększa usta;
- posiada wygodny w użyciu aplikator;
- cena - nie pamiętam dokładnie ale na pewno mniej niż 10 zł;
- trwałość (jak to błyszczyków) nie powala, ale za taką cenę nie oczekiwałam, że będzie inaczej: )
Cechy na minus:
- jeśli chodzi o mój kolor - Brak!
- zauważyłam, że pozostałe dostępne odcienie posiadają w sobie drobinki, czego ja nie lubię (drobinki zazwyczaj są wyczuwalne na ustach i dają mało naturalny efekt).
Czy kupię ponownie? - Tak
Moja ocena (1-5) - 5,0 pkt
Dziewczyny pamiętajcie, że kolory zarówno pomadek jak i błyszczyków u każdej z Nas będą prezentowały się nieco inaczej. Jest tak, ponieważ każda charakteryzuje się innym odcieniem cery jak i ust. To co u jednej się sprawdzi u drugiej niekoniecznie...
Cała tajemnica tkwi w doborze właściwego odcienia pomadki do swojej urody !!!
Dla zainteresowanych przesyłam link, który wyjaśnia Jak dobrać odcień szminki
Pozdrawiam :)
Buziaki :*
ta pierwsza pomadka nude wyglada genialnie ;)
OdpowiedzUsuń+ obserwujemy?
http://izabielaa.blogspot.com
I zapewniam, że taka też jest:) Jak dotąd jest to najlepszy kolor nude na jaki trafiłam :) trwałością nie powala ale kolorek cudny :) Polecam!
Usuń