Witam :)
Produkt, o którym dziś mowa, kupiłam spontanicznie bez spoglądania na skład czy jakieś szczegółowe działanie
Do zakupu skusiło mnie ładne opakowanie i okazyjnie niska cena.
Potrzebowałam coś na już, gdyż poprzedni tonik się skończył, a u mnie tego typu produkt musi być zawsze w gotowości.
Nie miałam żadnych upatrzonych toników więc zdałam się na impuls i tak oto zakupiłam i przetestowałam....
Różany tonik łagodzący - 200 ml
z
GARNIER
Produkt posiada atomizer w postaci otworu o średnicy ok. 4mm.
Wieczko zamykane na "klik" co jest plusem jeśli chcemy podróżować z produktem - zwiększona pewność, że się nie rozleje.
Od producenta:
To nowej generacji tonik oczyszczający składający się w 96% ze składników pochodzenia naturalnego, wzbogacony sensoryczną wodą różaną. Skutecznie usuwa zanieczyszczenia, pozostałości makijażu oraz tonizuje skórę, przynosząc jej ukojenie.
Przeznaczony do skóry suchej i wrażliwej.
Nie zawiera silikonów, parabenów.
...
Dużym plusem jest skład - w 96 % pochodzenia naturalnego.
Na pierwszym miejscu - woda oczyszczona, następnie:
- Soja, rzepak
- Burak cukroey, trzcina cukrowa
- róża
- otręby ryżowe
- cukry
- ziarna kukurydzy
- ziarno pszenicy
- syrop glukozowy
Tonik posiada przyjemny różany zapach.
Opakowanie klasyczne jak w przypadku produktów tego typu z GARNIER. Zachowane w kolorystyce różu.
Tonik bardzo przyjemnie się stosowało.
Nie podrażnia skóry twarzy, ani oczu.
Spokojnie można go stosować przy drobnych podrażnieniach.
Nie wysusza skóry, szybko się wchłania.
POLECAM !!!
Produktu stosowałam głównie jako ostatni krok w demakijażu skóry.
Sprawdzał się u mnie całkiem nieźle.
Podobnie z reszta jak jego poprzednik (Łagodzący tonik witaminowy - recenzja).
Obecnie sięgnełam denka i mam już okazję testować kolejną u mnie nowość.
Myślę jednak, że jeszcze kiedyś wrócę do tego toniku.
Na dziś to wszystko
Pozdrawiam
PaPa :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję wszystkim odwiedzającym, że o mnie pamiętacie:)
Zapraszam do komentowania/polubienia artykułów :)
Na każdą wiadomość chętnie odpowiem, więc zapraszam do ponownych odwiedzin mojego bloga :)
Kto obserwuje, będzie obserwowany :D