wtorek, 21 lipca 2015

Mariella Rossi Blossom - żel pod prysznic z Biedronki




" Japonia, czyli Kraj Kwitnącej Wiśni, znany jest z utrzymywania własnych tradycji i kultury.
Kwiat wiśni w japońskiej kulturze uważany jest za symbol harmonii i równowagi."


Witam :)

Dziś produkt z kategorii bardzo powszechnie przez nas używanej, a mianowicie przedstawiam Wam:



Żel pod prysznic 
Mariella Rossi Blossom - 600 ml




Opakowanie zawiera wygodną w użyciu pompkę, która dozuje od razu dość fajną porcję żelu. Dla miłośników większej piany można używać oczywiście więcej niż jedną porcję ;)






Od producenta: 

Nowy żel pod prysznic Mariella Rossi Blossom o zapachu kwiatów, pozwoli Ci znaleźć magiczną oazę dla Ciała i duszy. Bogata formuła nawilża skórę przez cały dzień oraz nadaje jej przyjemne uczucie świeżości.
Używaj go każdego dnia i pozwól sobie odpłynąć w przyjemną podróż z zapachem tego fantastycznego miejsca.


...


Cechy na plus:

  • opakowanie - trwałe eleganckie, no i zawiera pompkę, co sprawdza się u mnie świetni i znacznie ułatwia korzystanie z produktu;
  • zapach - bardzo intensywny i ciepły. Rewelacyjnie sprawdzał się u mnie zimą. W cieplejsze okresy może być dla niektórych za ciężki;
  • działanie - żel ładnie się pieni i nawilża skórę (po jego zastosowaniu nie czuję ściągania skóry więc nie muszę od razu nakładać balsam do ciała);
  • produkt bardzo wydajny; pojemność 600 ml wystarcza na prawdę na długo;
  • zapach utrzymuje się nawet do  godz. po kąpieli jak nie dłużej;
  • podczas stosowania tego żelu faktycznie odczuwałam odprężenie i relaks;
  • dostępne różne wersje tego produktu;
  • cena - 9,99 zł  (za pojemność 600 ml to na prawdę niewiele);

Cechy na minus:
  • intensywność zapachu nie każdemu może przypaść do gustu;
  • dostępność - produkt kupiłam w Biedronce już dawno i długo nie wiedziałam go ponownie. Nie wiem kiedy i czy w ogóle będzie on jeszcze dostępny ;/

POLECAM !!!


Produkt jak najbardziej warty zakupu. Osobiście bardzo się cieszę, że mogłam go używać. 

Jeśli kiedyś natknę się na tą serię z pewnością skuszę się na ponowne zakupy. 
Może wybiorę inną wersję :)



To tyle na dziś.

Pozdrawiam

PaPa :*


Ps. Wszelkiego typu żele pod prysznic stosuję zawsze na gąbkę. Nie wiem jak produkt poradzi sobie bezpośrednio wylewany na rękę.


piątek, 10 lipca 2015

Plastry na nos oczyszczające pory



Witam :)

Po nieco dłuższej przerwie przychodzę do Was z kolejną recenzją. Tym razem będzie to produkt, który zakupiłam pierwszy raz w życiu i szczerze powątpiewałam w jego działanie. Chciałam jednak sprawdzić jego autentyczność...


Plastry na nos oczyszczające pory - 6 szt.

Purederm Botanical Choice


Opakowanie zawiera 6 hermetycznie zamkniętych saszetek



Saszetki są niewielkich rozmiarów, bardzo poręczne i wygodne, można je zabrać ze sobą wszędzie, np. w podróż.


Każda saszetka zawiera 1 plasterek przymocowany na przeźroczystej sztywnej folii...



Sam plasterek jest dość sporych rozmiarów, także spokojnie spasuje na każdy nosek ;)

Co lepiej przedstawia zdj. poniżej.




Od producenta:
Purederm Botanical Choice plastry na nos z ekstraktem z drzewa herbacianego to skuteczna terapia oczyszczająca przeznaczona do odtykania porów i usuwania wągrów. Aktywna warstwa wnika głęboko w pory, dokładanie oczyszczając skórę z tłuszczu i zanieczyszczeń, pozostawiając skórę czystą i gładką. Olejek z drzewa herbacianego wspomaga leczenie stanów zapalnych, łatwo przenika przez skórę i działa bakteriobójczo. Już po pierwszym użyciu widoczna będzie poprawa stanu skóry, pory są szczelniejsze, czystsze i mniej widoczne. - moim zdaniem rzeczywiście tak jest.


Cechy na plus:

  • działanie - plastry dość skutecznie oczyszczają zatkane pory, usuwają niechciane wągry i zaskórniki (efekt działania plastra widoczny jest zaraz po jego odklejeniu go z nosa - widać na nim dokładnie usunięte zanieczyszczenia);
  • efekty zastosowania - wyraźnie widać że nos jest oczyszczony, a efekt ten utrzymuje się do kilku dni;
  • płatki zawierają ekstrakt z drzewa herbacianego;
  • szybkie i wygodne w użyciu - wystarczy 10-15 minut;
  • cena - ok. 8 zł;


Cechy na minus:
  • zapach - bardzo dziwny zapach plasterka, do którego trzeba przywyknąć; osobiście za każdym razem zapach zdecydowanie nie przypada mi do gustu ale po chwili nałożenia na nos staje się mniej dokuczliwy;
  • wielkość plasterka - plasterek jest dość sporych rozmiarów, co może być jego plusem ale i minusem (uważam, że kobiety o małych i zgrabnych noskach mogą być niezadowolone);
  • dostępność - ja swoje kupiłam w Biedronce, ale jego dostępność jest limitowana. Słyszałam, że można go kupić także w HEBE ale nie sprawdzałam;


Czy kupię ponownie? - Tak
Moja ocena (1-5) - 4,5 pkt




POLECAM !!!


Jeśli macie problem z wągrami i zatkanymi porami na nosie to zdecydowanie polecam wypróbować te plastry.
Uważam jednak, że plasterki mogą nie sprawdzić się u osób z niewielkimi nosami. Ja mam nos średnich rozmiarów i plasterek był nieco za duży, a jego końce sięgały mi aż na policzki - musiałam je nieco podwijać.
Producent zaleca stosowanie plastra w odstępach 3 dni, ale uważam, że przy mniejszym problemie zanieczyszczeń nosa można stosować go rzadziej.
 Ja swoje plasterki używałam okazjonalnie, kiedy widziałam, że mój nosek potrzebuje oczyszczenia :)

To tyle na dziś

Pozdrawiam 
PaPa :*



Emulsja do higieny intymnej Nutka konopie polskie

  Cześć :) Było ostatnio tutaj sporo postów o produktach do demakijażu. Wiem, że nie każdego może ta tematyka interesować. Dziś więc recenzj...