środa, 22 stycznia 2014

Zielona Ziaja do ciała

Witam :)

Dzisiaj po raz pierwszy za oknem widać, że mamy zimę. Co prawda śniegu jeszcze nie ma ale okolicę spowiła cienka warstwa szronu ;)


Zupełnie przypadkowo stałam się posiadaczką naturalnego oliwkowego masła do ciała ZIAJA.
Produkt ten został mi podarowany przez moją ciocię za co jej dziękuję :)


Naturalne oliwkowe masło do ciała 200 ml
 liporegeneracja skóry
OMEGA 3 + OMEGA 6 + wit.E



Produkt ma gęstą konsystencję zabarwioną lekko na zielono (czego może na tym zdjęciu tak nie widać :/ )


Masło zawiera następujące składniki



Od producenta:
LIPOREGENERACJA SKÓRY
OMEGA 3, OMEGA 6 + grupa NNKT, niezbędnych do prawidłowego odżywienia, nawilżenia i ochrony skóry. WITAMINA E - "witamina młodości".

Uzupełnia niedobory lipidów, regeneruje naturalną barierę ochronną - trzeba wierzyć na słowo, wyraźnie poprawia elastyczność i miękkość naskórka - owszem mogę to potwierdzić. Pozostawia skórę delikatną i aksamitną w dotyku - zgadzam się z tym w 100% . Ma przyjemny oliwkowo-cytrynowy zapach - czy faktycznie ten zapach jest przyjemny? Można by na ten temat polemizować...

Cechy na plus:
  • fajny skład;
  • opakowanie szczelnie zamknięte folią;
  • produkt dość szybko się wchłania;
  • nie daje odczucia tłustej skóry;
  • zawiera pH naturalne;
  • dobrze nawilża - po nałożeniu czuć efekt nawilżenia nawet do 12 godz.;
  • opakowanie o pojemności 200 ml jest dość wydajne;
  • nie brudzi ubrań - zaraz po nałożeniu masła można śmiało wskoczyć w piżamkę;
  • gęsta konsystencja - jak to przy masłach do ciała bywa :)

Cechy na minus:
  • masło nie można nakładać na świeżo ogolone nogi - szczypie;
  • specyficzny zapach (dla mnie znośny, choć znam produkty o znacznie lepszej nucie zapachowej);
  • jeżeli zerwiecie folię do końca produkt może Wam zasychać na brzegach opakowania - warto więc ją zostawić (osobiście zazwyczaj zrywam takie zabezpieczenia zaraz po otwarciu produktu, przy tym produkcie zrobiłam jednak wyjątek, ale i tak po czasie folia mi odpadła :/ );

Czy kupiłabym ponownie ? Myślę, że tak.
Moja ocena (1-5) - 4 pkt.


Jestem osobą, która rzadko, tak sama z siebie, kupuje masła do ciała. Jakoś bardziej przepadam za balsamami (może to ze względu na konsystencję maseł, która jest gęsta i gorzej się ją wciera).

Ogólnie masło radzi sobie całkiem fajnie. Jakby można było go jeszcze nakładać na świeżo ogolone nogi było by super :)
Miałyście ten produkt? Jakie są Wasze opinie? 
Chętnie poczytam o tym w komentarzach :D

Teraz kusi mnie zakup tego masła z brązowej serii. 
Czy któraś z Was je miała i może mi coś na jego temat powiedzieć? 

Pozdrawiam i do następnego...

Pa Pa :)


Odwiedzasz mojego bloga? Będzie mi niezmiernie miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :D Możesz to zrobić w 2 sposoby:
  • zostawiając komentarz lub
  • klikając w okienko "Podoba mi się" zaraz pod tytułem.
Chcesz bym napisała o jakimś konkretnym produkcie? Zostaw taką propozycję w zakładce "Propozycje". 
Mile widziane także propozycje nie związane z kosmetykami :) Jestem otwarta na Wasze sugestie :D

6 komentarzy:

  1. nie miałam tego masła do ciała, jednakże bardzo lubię tą firmę ;)

    http://faa-fly.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupiłam sobie krem z ziaji ale matujący ciekawe jak się sprawdzi ;D Lubię tą serię oliwkową ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać jak się sprawdził,bo sama jestem ciekawa:)

      Usuń
  3. Uwielbiam masła do ciała tej firmy :)
    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  4. seria oliwkowa ! :))

    Obserwacja za obserwację? Napisz u mnie w komentarzu :)
    http://makemystoryx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałam i już obserwuję :) mam nadzieję, że się odwdzięczysz :)

      Usuń

Dziękuję wszystkim odwiedzającym, że o mnie pamiętacie:)
Zapraszam do komentowania/polubienia artykułów :)

Na każdą wiadomość chętnie odpowiem, więc zapraszam do ponownych odwiedzin mojego bloga :)

Kto obserwuje, będzie obserwowany :D

Emulsja do higieny intymnej Nutka konopie polskie

  Cześć :) Było ostatnio tutaj sporo postów o produktach do demakijażu. Wiem, że nie każdego może ta tematyka interesować. Dziś więc recenzj...