piątek, 18 marca 2016

De-makijaż - Dwufazowy płyn do demakijażu oczu ziaja




Witam :)


Na początek muszę przyznać, że miałam okazję stosować różne kosmetyki do demakijażu. 
Mleczka, płyny micelarne nie są mi obce.
Nie znalazłam też jeszcze swojego ulubieńca.
Dlatego dziś kolejny produkt do demakijażu.
O jego działaniu przeczytacie poniżej....


de-makijaż
dwufazowy płyn do demakijażu oczu - 120 ml

z

ZIAJA



Opakowanie produktu niewielkich rozmiarów (jedynie 120 ml). Skromne, zgrabne, bez żadnych udziwnień. 



Aplikator/dozownik to zwykły otwór o średnicy ok 4 mm zakręcany na nakrętkę.



Od producenta:

Idealny do zmywania kosmetyków wodoodpornych. -osobiście nie stosuję tego typu kosmetyków więc nie wiem czy się sprawdza.Polecany również dla osób stosujących soczewki kontaktowe.- nie posiadam.Przebadany okulistycznie. Nie zawiera substancji zapachowych. - jest mi to obojętne czy kosmetyk pachnie czy nie. Ważne by nie szczypał i nie podrażniał oczu. Ten płyn na szczęście tego nie robi :)

Szybko i skutecznie usuwa makijaż. Nie pozostawia tłustej warstwy wokół oczu. Zapobiega wysuszaniu wrażliwej skóry. 


A teraz kolej na moje podsumowanie.

...


Cechy na plus:
  • działanie - produkt dobrze zmywa makijaż oka. Nie wymaga pocierania.
  • nie podrażnia oczu;
  • faktycznie nie pozostawia tłustej warstwy na powiekach;
  • nie wysusza i nie uczula;
  • produkt dostępny w galeriach np. Rossmann
  • opakowanie pozwala śledzić postęp zużycia płynu;
  • po opróżnieniu nic nie zostaje w środku ( zużywamy 100 %);
  • z tego co kojarzę dostępnych jest kilka wersji do wyboru, a na pewno 2 ;p
  • poręczne i małe opakowanie idealnie sprawdzi się w podróży;
  • cena - ok 7 zł

Cechy na minus:
  • pojemność - opakowanie 120 ml wystarczyło mi na krótki okres czasu. Zdecydowanie szybko się zużywa przy codziennym jego stosowaniu;
  • polecany jedynie do demakijażu oka - choć muszę przyznać, że radzi sobie też z demakijażem całej twarzy;


Czy kupię ponownie? - Tak
Moja ocena (1-5) - 4,5 pkt




POLECAM !!!



Jak może udało Wam się zauważyć po zdjęciach produkt sięgnął u mnie dna, więc recenzja jest poparta jego 100 % zużyciem.

Poprzednio stosowałam płyn micelarny z SORAYA (recenzja), który nie do końca się u mnie sprawdził.
Tym razem postawiłam na powszechnie znaną i lubianą przeze mnie markę z ZIAJA.

Ogólnie rzecz biorąc produkt się u mnie sprawdził i nie mogę na niego złego słowa powiedzieć.
Co prawda obecnie jestem w fazie testowej kolejnego produktu z innej marki, ale na pewno do tego jeszcze wrócę.
Jedynym minusem jaki mogę zarzucić temu kosmetykowi to jego wydajność.
U dziewczyn, które malują się na co dzień i lubią wyraźniejszy makijaż oka na pewno szybko sięgnie on dna.


To tyle na dziś.

Dziękuję, że ze mną byliście.

Pozdrawiam

PaPa :*







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję wszystkim odwiedzającym, że o mnie pamiętacie:)
Zapraszam do komentowania/polubienia artykułów :)

Na każdą wiadomość chętnie odpowiem, więc zapraszam do ponownych odwiedzin mojego bloga :)

Kto obserwuje, będzie obserwowany :D

Emulsja do higieny intymnej Nutka konopie polskie

  Cześć :) Było ostatnio tutaj sporo postów o produktach do demakijażu. Wiem, że nie każdego może ta tematyka interesować. Dziś więc recenzj...