czwartek, 5 kwietnia 2018

Dangerous Woman z Bruno banani



Witam :)


W okresie zimowym lubię stosować perfumy o cięższej nucie zapachowej.
Coś co sprawdza się u mnie zimą latem zupełnie mi nie pasuje.

Tak jest też w przypadku tego zapachu...



Dangerous Woman - 40 ml

z

bruno banani
not for everybody




Produkt kupujemy w kartonowym opakowaniu o kolorystyce różu i czerni.

Zarówno opakowanie jak i sam flakon posiada ścięte dno co dodaje produktowi szyku i niepowtarzalności




Sam flakon także prezentuje się ciekawie i jest zachowany w tej samej kolorystyce (czerń i róż)

Z czasem jednak okazało się, że flakon jest czarno przeźroczysty a koloru nadaje jej sam płyn.



Od producenta :

Orientalno waniliowe perfumy dla kobiet. Zostały wydane w 2013 roku.

Nuty zapachowe:

Nyta głowy -  czarna pożeczka 
Nuta serca - nuty kwiatowe, mleko kokosowe
Nuta bazy - wanilia, heliotrop



...



Jak już wcześniej wspomniałam produk posiada ciekawe opakowanie.
Zgrabne i wygodne w użyciu.

Jeśli chodzi o sam zapach, myślę, że nie każdemu przypadnie on do gustu.

Są to raczej słodkie nuty, dość ciężkie.

Idealnie sprawdzą się zarówno na wieczorne wyjścia jak i na co dzień.

Początkowo myślałam, że nie będę w stanie ich używać, jednak  z czasem przekonałam się do tego zapachu.
Używałam go w okresie zimowym, głównie na co dzień.

Po otwarciu nadają się do użytku przez okres 36 miesięcy.

Zapach dość ładnie utrzymuje się na ciele - na ubraniach zdecydowanie dłużej.



POLECAM / NIE POLECAM !!!




Polecam osobom, które lubią ciężkie i słodkie zapachy.

Nie polecam Paniom, które cenią w zapachu delikatność i nie przepadają za słodkimi nutami.


Perfumy wygrałam w konkursie już jakiś czas temu.
Sama pewnie nie zdecydowałabym się na ich zakup (za słodkie jak dla mnie).
Skoro jednak zagościły w moich zbiorach nie mogłabym ich nie przetestować.

Zapach zdobywał moje serce stopniowo i powoli.
Początkowo używałam ich sporadycznie, głównie na wieczorne wyjścia.
Z czasem zaczęłam je stosować w ciągu dnia w okresie zimowym.

Nie wyobrażam sobie używać ich w okresie letnim, choć wiem, że są osoby, które kojarzą ten zapach właśnie z wakacjami.


Na dziś to wszystko
Pozdrawiam 
PaPa :*




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję wszystkim odwiedzającym, że o mnie pamiętacie:)
Zapraszam do komentowania/polubienia artykułów :)

Na każdą wiadomość chętnie odpowiem, więc zapraszam do ponownych odwiedzin mojego bloga :)

Kto obserwuje, będzie obserwowany :D

Emulsja do higieny intymnej Nutka konopie polskie

  Cześć :) Było ostatnio tutaj sporo postów o produktach do demakijażu. Wiem, że nie każdego może ta tematyka interesować. Dziś więc recenzj...